2 Sm 16,15-17,14

INTRYGI O NASTĘPSTWO TRONU
Absalom w Jerozolimie
16 15 Absalom i cały lud, <mężowie z> Izraela - weszli do Jerozolimy. Achitofel był razem z nim. 16 Gdy Chuszaj Arkijczyk, przyjaciel Dawida, przyszedł do Absaloma, wołał do niego: «Niech żyje król! Niech żyje król!» 17 Absalom pytał Chuszaja: «Taka twoja miłość do przyjaciela? Dlaczego nie poszedłeś za swym przyjacielem?» 18 Chuszaj dał odpowiedź Absalomowi: «Nie. Kogo bowiem wybrał Pan i lud wraz z całym Izraelem, przy nim i ja jestem, przy nim pozostanę. 19 Po drugie: Komuż będę służyć? Czy nie jego synowi? Jak służyłem twemu ojcu, tak będę służył tobie». 20 Potem Absalom rzekł do Achitofela: «Dajcie swoją radę, co mamy czynić?» 21 Achitofel odpowiedział Absalomowi: «Wejdź do nałożnic swojego ojca, które pozostawił, by pilnowały domu. Gdy posłyszy cały Izrael, że zostałeś znienawidzony przez ojca, umocnią się wtedy ręce wszystkich twoich zwolenników». 22 Rozpięto więc Absalomowi namiot na tarasie. Absalom wszedł do nałożnic swego ojca na oczach całego Izraela*. 23 Rada Achitofela, której on udzielał, w tym czasie znaczyła tyle, co słowo Boże. Tyle znaczyła każda rada Achitofela zarówno dla Dawida, jak i dla Absaloma.
17 1 Achitofel rzekł do Absaloma: «Pozwól, że dobiorę sobie dwanaście tysięcy ludzi i dokonam tej nocy wyprawy na Dawida. 2 Napadnę na niego, gdy jeszcze jest zmęczony i ręce mu opadły. Tak go przerażę, że ucieknie cały lud, który jest przy nim. Wtedy uderzę na osamotnionego króla, 3 a wszystkich ludzi przyprowadzę do ciebie, jak wraca oblubienica do swego męża*. Ty nastajesz tylko na życie tego jednego człowieka. Cały naród się uspokoi». 4 Rzecz ta podobała się Absalomowi i całej izraelskiej starszyźnie. 5 Absalom oznajmił: «Proszę zawołać Chuszaja Arkijczyka, abyśmy wysłuchali, co ma do powiedzenia». 6 Gdy Chuszaj przybył do Absaloma, Absalom mu powiedział: «Taką a taką radę dał Achitofel. Czy mamy zrobić to, co on mówi? Jeżeli nie - powiedz!» 7 Chuszaj dał Absalomowi taką odpowiedź: «Rada, jaką tym razem dał Achitofel, nie jest dobra». 8 Potem Chuszaj dodał: «Znasz swojego ojca i jego ludzi. Oni są dzielni, nadto są rozgoryczeni jak niedźwiedzica na polu, której zabrano młode*. Ojciec twój to człowiek znający się na wojnie i nie spędza nocy razem z ludźmi. 9 Ukrywa się zapewne w grocie lub w jakim innym miejscu. A jeśliby się zdarzyło, że ktoś [z naszych] zostanie zabity, na pewno się to rozniesie i będzie się mówić: "Lud, który idzie za Absalomem, został pobity". 10 Wtedy przelęknie się nawet najmocniejszy, który ma serce lwa. Wszyscy bowiem Izraelici wiedzą o tym, że ojciec twój jest mężny, a ci, którzy są z nim - mocni. 11 Radzę raczej zgromadzić przy sobie wszystkich Izraelitów od Dan do Beer-Szeby w takiej liczbie, jak piasek na brzegu morza. Ty osobiście dowodziłbyś nimi w walce. 12 Napadniemy na niego w tym miejscu, gdzie go napotkamy, i spadniemy na niego jak rosa, która spada na ziemię. Nie zostawimy przy życiu ani jego, ani kogokolwiek z tych ludzi, którzy są razem z nim. 13 Gdyby ukrył się w mieście, wtedy wszyscy Izraelici pod to miasto przyniosą powrozy: ściągniemy je w dolinę, tak że nie pozostanie po nim nawet kamień». 14 Absalom i wszyscy mężowie izraelscy orzekli: «Rada Chuszaja Arkijczyka jest lepsza od rady Achitofela». To Pan tak zrządził, by udaremnić radę Achitofela, która była lepsza, gdyż Pan chciał przywieść nieszczęście na Absaloma.


Przypisy

16,22 - W ten sposób czynili zwycięzcy po śmierci lub po obaleniu dotychczasowego władcy.
17,3 - Popr. wg LXX.
17,8 - LXX dod.: "i jak dzika świnia na polu".

Zobacz rozdział